Między Fazami

Blog

  • ChAD a praca – moje doświadczenia

    ChAD a praca – moje doświadczenia

    Na początek warto zaznaczyć jedno – praca z chorobą afektywną dwubiegunową nie zawsze jest możliwa. Ten tekst kieruję do osób, które czują się na siłach lub chcą spróbować podjąć zatrudnienie. Od razu dodam, że nie jestem psychologiem ani psychiatrą. Od kilku lat łączę życie zawodowe z funkcjonowaniem z dwubiegunówką i czuję się już na tyle pewnie, że postanowiłem podzielić się swoim doświadczeniem.

    Przebieg tej choroby bywa różny. Dla niektórych podjęcie pracy jest zupełnie nierealne – problem w tym, że uzyskanie renty również nie należy do łatwych. Jeśli nie masz nikogo, kto mógłby Cię wesprzeć finansowo, być może nie masz innego wyjścia niż spróbować pracować.

    W artykule opowiem o wyzwaniach związanych z pracą i ChAD, o tym, jakie miejsca pracy najlepiej się u mnie sprawdziły, a które kompletnie nie, jak opóźnić nawrót choroby oraz jak się zabezpieczyć na wypadek gorszego okresu.

    Trudności w pracy przy ChAD – co utrudnia stabilne zatrudnienie?

    trudności w pracy - choroba afektywna dwubiegunowa

    Pierwsze, co przychodzi mi na myśl w kontekście pracy z ChAD, to zmienność nastrojów i trudność w utrzymaniu stałego poziomu energii. Zdarzało się, że w fazie maniakalnej brałem na siebie mnóstwo nowych obowiązków, miałem setki pomysłów, a potem – gdy nadchodziła depresja – wszystko mnie przygniatało. Brak stabilności wpływa negatywnie nie tylko na nas, ale i na nasz wizerunek w oczach szefów, współpracowników czy klientów. Obiecujemy coś, a kilka tygodni później nie jesteśmy w stanie tego dowieźć – nawet jeśli sami byliśmy inicjatorami.

    Drugi problem to impulsywne decyzje podejmowane pod wpływem epizodów. Mam tu konkretny przykład. Pracowałem w świetnym miejscu – zdalnie, z regularnymi podwyżkami, wyjazdami integracyjnymi i dużym potencjałem rozwoju. W czasie fazy manii w tydzień, w czasie wolnym, zrobiłem 40-godzinne szkolenie i uznałem, że jestem mądrzejszy od wszystkich w firmie. Menedżer źle zarządzał, szef nie miał wizji – musiałem znaleźć nowe miejsce, bo zostanie tu wydawało się stratą czasu.

    W ciągu dwóch tygodni byłem już na rozmowie rekrutacyjnej. Choć miałem małe doświadczenie, stwierdziłem, że jako przyszły król marketingu wszystkiego nauczę się już na stanowisku.

    Na początku faktycznie szło świetnie. Szybko się uczyłem, szef był zadowolony. Potem jednak nadszedł epizod depresyjny. Nie miałem siły ani pracować, ani się uczyć. Przestałem się wyrabiać, popełniałem proste błędy – w końcu zostałem zwolniony.

    Dlaczego o tym mówię? Bo wtedy nie miałem wsparcia psychologa, ani dostatecznej wiedzy o mojej chorobie. Gdybym chodził na terapię, ktoś mógłby zauważyć zmiany w moim zachowaniu i uchronić mnie przed pochopną decyzją. Prawdopodobnie nie rzuciłbym tamtej pracy, a pracując zdalnie, znacznie łatwiej przeszedłbym przez depresyjny epizod.

    Dlatego – nawet jeśli myślicie, że terapia niewiele daje, że „radzicie sobie sami” – warto mieć obok kogoś, kto pomoże Wam zauważyć rzeczy, których sami nie widzicie. Jeśli nie stać Was na terapię prywatną, a zraziliście się do psychologów z NFZ, to przynajmniej sięgnijcie po dobrą książkę o ChAD i samoobserwacji. Na przykład tą.

    Jakie miejsca pracy wspierają osoby z ChAD? Moje doświadczenia

    miejsca pracy dla ludzi z ChAD

    Pracowałem zarówno w miejscach z luźnym podejściem do pracy, jak i w tych bardziej rygorystycznych. Większość pewnie wybrałaby te pierwsze – jednak u mnie lepiej sprawdzały się te drugie. Dlaczego?

    W firmach z elastycznym czasem pracy brakowało mi stabilności. Czy przyszedłem na 8:00, czy na 10:00 – nikomu to nie przeszkadzało. A ja nie miałem w sobie tyle dyscypliny, by codziennie wstawać na 8:00 (kwetapina w tym nie pomagała). Aby to naprawić kładłem się spać szybciej, przez co czasu dla mnie zostawało mi niewiele, a na drugi dzień znowu zbyt długo spałem i tak w kółko.

    Kiedyś automatycznie rezygnowałem z ofert, które zakładały sztywne godziny pracy. Aż w końcu nie miałem wyboru i musiałem podjąć pracę zaczynającą się… o 6:00 rano. Początki były koszmarem – przestawienie się z pobudki o 9:00 na 5:00 to było piekło.

    Ale gdy się przyzwyczaiłem, okazało się, że to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. W końcu miałem stałe godziny snu, regularne posiłki, przez przerwy o wyznaczonych porachrutyna bardzo pomogła mi się ustabilizować.

    Pro tip: jeśli też masz problem ze wstawaniem i w pracy jesteś nieprzytomny, a nie chcesz pić energetyków – spróbuj kawy rozpuszczalnej zalewanej wodą o temp. 40–50°C. Rozpuszcza się równie dobrze jak we wrzątku, a możesz ją pić od razu.

    Lęk przed nawrotem choroby afektywnej dwubiegunowej – jak sobie z nim radzić?

    chad - lęk przed nawrotem choroby

    Nawrót choroby to coś, co prędzej czy później się zdarzy. I choć czasem nawet w najlepszym okresie czujemy niepokój, że „zaraz wszystko się posypie” – to zupełnie normalne. Taka jest nasza rzeczywistość.

    Jedyne, co możemy zrobić, to dbać o siebie. Regularna aktywność fizyczna, unikanie alkoholu i innych używek, terapia i rutyna dnia mogą naprawdę wiele zmienić. Nie musisz trenować codziennie jak zawodowiec. Czasem wystarczy 20-minutowy spacer. Wstawaj, jedz i kładź się spać o stałych porach. To proste rzeczy, ale mają ogromny wpływ na samopoczucie.

    Ja dopiero po wprowadzeniu tych nawyków zacząłem się naprawdę dobrze czuć.

    Umowa o pracę a bezpieczeństwo przy ChAD – dlaczego to ważne?

    umowa o prace - choroba afektywna dwubiegunowa

    Skoro wiadomo, że nawrót choroby jest realnym ryzykiem, warto się na niego przygotować. Podstawa to jakakolwiek umowa. Błagam Was, nie pracujcie na czarno. Nie wiadomo, czy nie czeka nas szpital psychiatryczny, a ubezpieczenie zdrowotne to absolutna konieczność.

    Jeśli nie pracujesz, temat ubezpieczenia robi się bardziej skomplikowany – warto poczytać o dostępnych opcjach (np. tutaj).

    Jeśli jednak pracujesz, postaraj się – w miarę możliwości – o etat. W razie potrzeby półroczne L4 od psychiatry może naprawdę wiele zmienić. Sama świadomość, że jesteś zabezpieczony, daje duże poczucie spokoju.

    Podsumowanie – ChAD a praca: to możliwe, ale wymaga uważności

    Mam nadzieję, że ten artykuł był dla Ciebie wartościowy. Pamiętaj – choroba nie wyklucza Cię z życia zawodowego. Masz trudniej, ale to nie znaczy, że nie warto próbować.

    Jedz zdrowo, unikaj używek, wprowadź do życia aktywność fizyczną – a opóźnisz nawrót choroby.

    Tak, jesteśmy trochę inni. Przed nami większe wyzwania. Ale to nie znaczy, że nie możemy się rozwijać zawodowo. Układaj swoją ścieżkę po swojemu – najważniejsze to zadbać o własny komfort.

    Chcę, żeby ten blog gromadził osoby z ChAD i służył im pomocą.
    Jeśli masz inne doświadczenia, z czymś się nie zgadzasz albo po prostu chcesz podzielić się swoją historią – zostaw proszę komentarz.

    Uwaga: Nie jestem psychologiem ani psychiatrą. Artykuł powstał wyłącznie na podstawie moich osobistych doświadczeń związanych z pracą i życiem z chorobą afektywną dwubiegunową. Nie stanowi on porady medycznej ani psychologicznej. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości zdrowotnych – zawsze skonsultuj się z wykwalifikowanym specjalistą.